poniedziałek, 14 grudnia 2020

CIUT, CIUT PRZYŚPIESZAM!

Udało się mi uchwycić jednodniową Panią Zimę, która i owszem, poprószyła śniegiem i trochę kwiatów na szybach pomalowała, ale na następny dzień poszła sobie w siną dal! Ale dobre i to, bo pewnie za jakiś czas w ogóle już jej nie spotkamy! Oby jednak nie, bo co te moje Prawnuki będą wspominać zimowego?



Moja rwa ma się dobrze, chociaż jeszcze do niedawna ledwo chodziłam. Na całe szczęście, fizjoterapeuta nad nią kilkakrotnie mocno pracował, a ja też byłam "usłuchaną pacjentką", słuchającą zaleceń, aby jak najmniej siedzieć i chodzić. Straszna sprawa, ale co było robić! Leżałam , półleżałam, rzadko siadałam, jeszcze mniej chodziłam i nawet rower poszedł w odstawkę. Co można w takich pozycjach? Oczywiście czytać! To czytałam, i czytałam i czytałam do imentu. Na całe szczęście miałam spory zapas z biblioteki, a na koniec Synek jeszcze podrzucił Cherezińskiej Drogę Północną, której trzeci tom akuratnie mam na ukończeniu. Przy okazji zliczyłam moje przeczytane książki w tym roku, i aż mną wstrząsnęło, że jest ich dokładnie już 95! Sama siebie podziwiam!
W rzadkich chwilach udało mi się coś tam wykonać na Święta. I tak, dla mnie przedwczoraj uplotłam wianek na drzwi wejściowe, a przedtem kilka wieńców świątecznych, z których ten ostatni poleciał do Chin.





Zabrałam się także za bombki. Pod kopułką chodził mi obraz pewnego schematu, który zawsze chciałam mieć! Oj, co się naszukałam! Ale znalazłam i zaczęłam dziergać, mając tylko do dyspozycji akrylowe kule o średnicy 19cm. Gdy jakoś udało mi się zrobić pierwszą połówkę stwierdziłam, że chyba zbyt duża ilość motywów będzie. Sprułam! Potem ilość motywów mi się zgodziła, ale za dużo było okrążeń. Znowu sprułam, i dopiero teraz mam to, co powinno być! A powinno być to:


Jak już zrobię w całości te dwie, które koniecznie uparłam się zrobić, to pokażę!
A dzisiaj, po długim czasie wsiadłam na rower, i to było to, co lubię najbardziej, i bez czego czuję się jak bez ręki! Póki co, jeszcze nie mogę szaleć, jak jeszcze parę tygodni temu, ale spokojna jazda, bez napinki, tylko po prostym i bez górek...... No cóż, jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma! Na całe szczęście jest jezioro na wyciągnięcie ręki!







 

39 komentarzy:

  1. No i dobrze, że w końcu możesz robić to, co lubisz!
    Kiedyś miałam rwę, ale trzymała mnie chyba ze dwa dni. I tylko mąż mnie masował. Dobrze, że w końcu Ci przeszło. Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak do końca nie przeszło, ale już idzie wytrzymać. W razie W biorę tabletki i już. Kiedyś trzeba zacząć! ;-)))))

      Usuń
  2. Idzie ku dobremu. Dobrze że już funkcjonujesz .Mega wynik w czytaniu.Wianki rewelacyjne a ja czekam na bombki.Jaki ten świat ładniejszy z odrobiną śniegu.Pozdrawiam.CiP przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wianki robi się szybko i tylko trzeba potem dobrać dodatki. Bombka jedna już skończona, zaczęłam dugą. Najważniejsze, że już nie wygląda jakby miała sukienkę z=dużo za dużą! ;-))))

      Usuń
  3. Bombeczki śliczne! Aż wierzyć się nie chce, że zrobienie czegoś takiego w ogóle jest możliwe!
    Cieszę się, że lepiei się czujesz. Ciepłym i Puchatym Otulam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero w trakcie pracy jestem, a ta bombka należy do schematu i prawdopodobnie była usztywniana wikolem na baloniku. Ja dopasowuję do kul akrylowych, stąd pewnie były problemy!

      Usuń
  4. Masz Ty te zdolności do dziergania :) To już wiem, skąd krasnal! Zaraz wysyłam maila, a na śnieg też z utęsknieniem Mały nasz czeka. Żeby tak człek miał moc spełniania takich marzeń ;) Miłego rowerowania, byle na spokojnie.. Uściski i pozdrawianki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samouk jestem i dopiero od paru lat szydełkuję. Krasnale są fajne i pewnie będę miała ochotę tez je robić w przyszłości!
      Serdeczności ślę!

      Usuń
  5. Bombki zachwycające! Wianki również. Dobrze, ze masz pasję, ona bardzo pomaga, gdy męczą dolegliwości.
    Dużo zdrówka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podobają. Może nie będą są super, ale akurat teraz liczy się dar z serca!
      Cały worek serdeczności posyłam! :-)))

      Usuń
  6. wreszcie oglądam zdjątka w całej okazałości :)))) a robótki ręczne.., piękniaste są!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że mam dobrze ustawioną wielkosc fotek! Czyżby
      coś nie teges?
      Robótki zwyczajne przecież! 😉

      Usuń
  7. To jezioro!
    Ja bez rwy kisnę w domu, po prostu taki czas, a rower płacze w piwnicy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecież, że jezioro najważniejsze!
      Rower odkurz i chociaż godzine mu poświęć! Zobaczysz, zaraz będziesz miała więcej werwy!

      Usuń
  8. U nast tez przyszła zima i pobyła ... pół dnia;).
    A poza tym tak sobie marzyłam, ze w tym roku każdy u siebie spędzi święta, ale marzenia ściętej głowy.
    Ma być, tak jak zawsze;(.
    ps. fantastyczne zdjęcia jeziora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasem lepiej nie marzyć, bo rzadko się spełnia!😉
    Taką pochwałę dostać od Ciebie, to .... puchnę z radości! 🙂🙂🙂

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale naprodukowałaś cudeniek różnistych ! Ładnie tam u Ciebie w tę zimę - nie zimę . Dobrze wiedzieć ,że wracasz do zdrowia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjątkowo w tym roku mało produkuję! Lenistwo i już!
      Zdrowie ma się jedno, muszę o nie dbać, z eo znym skutkiem, ale zawsze!
      Macham!

      Usuń
  11. Fuscilko, jestem pod wrażeniem Twojego czytelnictwa. Prawie 2 książki na tydzień ? Jak Ty kochana znajdujesz czas na to wszystko co robisz? Wianki śliczne , a bombki to koronkowa robota ;) dla cierpliwych. Jezioro piękne :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze dużo czytałam, a w tym roku czas pandemii jakby zmusił do tego bardziej. Czas, mam go w nadmiarze, stąd zajęcia rożne, które nie absorbują nóg! :-)))) Zachciało mi się górnej półki, to teraz mam za swoje -ścibolę powolutku i uważnie!
      Serdeczności slę!

      Usuń
  12. Przypomnialas mi, że pora brać się za wieniec...
    A nie sprawilabys sobie roweru z silniczkiem?
    Na przykład taki;
    https://allegro.pl/oferta/skuter-elektryczny-cityride-12ah-250w-36v-manetka-9272282059
    Albo taki? https://allegro.pl/oferta/rower-elektryczny-skymaster-energy-eco-28-2020-9397127702

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, ten rower elektryczny, to nie jest dla mnie dobry pomysł! Powinnam rozchodzić nogi, bo cały problem polega na tym, że nie tylko kolana strajkują, ale generalnie mam problemy żylne, i już niebawem czeka mnie skleroterapia!
      Pozdrawiam ciepło! :-)))

      Usuń
  13. Cudna ta bombeczka. Kochana, jestem pod wrażeniem. Tyle książek wchłonęłas... 😁

    OdpowiedzUsuń
  14. To jeszcze nie moja, tylko przynależna do schematu. Moja jeszcze w powijakach!
    Zawsze dużo czytałam, ale teraz w pandemii to jakoś tak wyszło!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Na zakaz wychodzenia, na pandemie, na nóżek bolenie i na inne dolegliwości - tylko książka :) Bo to najlepszy milczący przyjaciel człowieka :)))) Zdrówka Fusilko! A zdolna jesteś niesłychanie i takie cudeńka robisz, że hej! Buziaki!!! anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na milion procent racje co do książek! A moje dziergadła nie wynikają ze zdolności ale z tego, że czyms trzeba zająć myśli i ręce! 😉
      I Tobie oraz Najbliższym też życzę zdrowia!

      Usuń
  16. Obiecują w prognozach na Święta jedynie "śnieżne incydenty"... Bardzo bym chciała też spróbować zrobić takie bombki - właśnie białe, jak śnieg. Twoje - już gotowe - na pewno będą pięknie prezentować się w białym domku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Należy zacząć! Jeszcze 5 lat temu nie wiedziałam co to szydełko, a teraz coraz bardziej skomplikowane dziergoty "rozkminiam"! 😉
    A zgodnie z zasadą, że szewc bez butów chodzi, najmniej mam swych wyrobów w domu!

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne są wszystkie cudeńka, które tworzysz.
    Przedświątecznie życzę Ci, Fusilko, zdrówka co niemiara. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, nie zawsze wszystko wychodzi jak spod igły, ale się tym absolutnie nie przejmuję, bo praktyka czyni mistrza! A mnie trzeba jeszcze duuużo nauki w tym względzie! ;-))))
      Serdeczności caly w,or do Was leci!

      Usuń
  19. Bardzo ładne oryginalne wianki! :) Wesołych Świąt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! I wbrew pozorom bardzo łatwo jest je zrobić!
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  20. Biedna Fuscilka połamana. Oby przeszło na zawsze to okropieństwo, a kysz, a kysz! Ilością książek mi zaimponowałaś, bo ja w tym roku tylko 16 przeczytałam, w tym jedną niedokładnie. A te cuda koronkowe to mi ludzkie pojęcie przechodzą, są cudne bardzo. Kochanie, trzymaj się, noś ciepłe majty i czapkę. Przytulam bardzo i CiPy ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, zaraz połamana! ;-))) A książki to moje najlepsze towarzystwo od najwcześniejszego dzieciństwa! To cudo koronkowe nie moje, ja tylko staram się temu cudowi sprostać samej! A majty? Kto dzisiaj znajdzie takie jak były w peerelu, czyli barchany do kolan???Cały qorek serdeczności porzucam! :-))))

      Usuń
    2. Ooooo, barchany, tęsknię za wami barchanami :)))

      Usuń
  21. Śliczności narobiłaś. :)
    Czuj się lepiej i lepiej, odganiaj złe samopoczucie i wszelkie bóle. Posyłam dobre myśli.
    Jak zrobisz takie bombki, to będą wyglądać jak te na fotce.
    Wiem, bo znam Twoje zdolności. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powolny rozruch trwa! 🙂
      Ojej, tyle wiary masz w moje zdolności, że aż zaniemówiłam!
      Ale w praniu się "okaże"!😉
      Serdeczności ślę!

      Usuń
  22. Szacuneczek za tyle przeczytanych ksiażek!!!!
    No i za tę Twoją ręczną twórczość :-)
    Trzymaj się zdrowo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pieknie! Czytanie to moje baaardzo stare hobby, a szydełka nadal się uczę!
      I Tobie Zdrowia samych Najlepszosci!🙂

      Usuń