Jeszcze parę dni temu nie wiedziałam, że pojadę na Marsz! A tu nagle sąsiadka przychodzi i pyta, czy chcę jechać, bo jedno miejsce się zwolniło! No jak nie, jak tak! Szybkie przygotowania, szukanie opaski uciskowej na kolano i leków przeciwbólowych. Rano jak znalazł, chociaż zapomniałam o probiotykach. Trudno, najwyżej coś tam w "wątpiach" się poprzewraca. Z miasta wyjeżdżają dwa autobusy, jeden z nich wpierw przyjedzie po naszą małą grupę, której przewodzi nasza Radna. Wyjazd o godzinie 3.45. Pół nocy z wrażenia nieprzespanej, rano zjadłam obfite śniadanie, popiłam kawą - musi wystarczyć na baaardzo długo. Idę na miejsce zbiórki. Jest godzina 3.31, spoglądam na jezioro i widzę FLAGĘ!
Podjeżdża autokar, jedziemy do miasta, a tam już czeka niezła grupa, no i oczywiście Policjanci. Bardzo służbiście, bez śladu uśmiechu, nie dyskutują, tylko sprawdzają nasz autobus bardzo skrupulatnie. Uf, nie doczepili się do na szczęście do niczego. W trakcie jazdy przychodzi informacja, że nie mamy się spieszyć, bo autokarów na miejscu będzie bardzo dużo, i organizatorzy mogą nie zdążyć z ich rozlokowywaniem. No więc krótko przed Stolicą, stajemy na dłuższy popas.W małym, białym domku
poniedziałek, 5 czerwca 2023
BYŁAM !!!
niedziela, 14 maja 2023
Z WIZYTĄ NIE TYLKO W BĘDOMINIE
Trochę trwało zanim udało się komputer doprowadzić do "pionu", i w końcu mogę opisać kwietniową wycieczkę z moim Bratem. Głównym kierunkiem było Będomino - miejsce urodzenia Józefa Wybickiego.
poniedziałek, 8 maja 2023
ŻEBY KÓZKA NIE SKAKAŁA...... !!!
Pocieszyć się też należy, bo Synek-Muminek coś tam pomajstrował przy komputerze, więc relacja z odwiedzin u Józefa Wybickiego będzie wkrótce.
MACHAM!
środa, 26 kwietnia 2023
HURA ! HURRA !! HURRRA!!!
DZISIAJ PO RAZ PIERWSZY OD OPERACJI PRAWEGO KOLANA, PO BARDZO DŁUGIEJ REHABILITACJI, WSIADŁAM NA ROWER!!!!
I POJECHAŁAM WZDŁUŻ MOJEJ NOWEJ ULICY DO JEJ POCZĄTKU, I Z POWROTEM!!!
JEJCIU!!!!! JAK SIĘ CIESZĘ!!!!!!
I TO BY BYŁO NA TYLE!
:-))))))))))))))))))
poniedziałek, 24 kwietnia 2023
NIE TYLKO JAK ZOSIA SAMOSIA!
Jak w końcu Synek porobi porządki w mym kompie, zabiorę się za relację ze wspólnej z Bratem wycieczki , o której tylko wspomniałam w poprzednim poście! Cierpliwości!!!