niedziela, 28 lipca 2019

NIE TYLKO LENISTWO!


Ja wiem, że czas tak szybko leci, iż nie jest się w stanie dokładnie zastanowić nad upływającym latem! Bo to, że upływa w zastraszającym tempie, to chyba nie trzeba nikogo przekonywać! Jak zwykle, miało byc pięknie! I jest, tylko krótko! Miało być pogodnie! I jest, tylko dlaczego tyle tego afrykańskiego słońca! Miało być ciekawie! I jest, tylko jak uchwycić to wszystko, co oferują media, lokalsi, nie wspominając o rodzinnych więziach! Czy nie może to wszystko być rozłożone na większą ilość miesięcy? Nie tylko dwa! Nie da rady wszystkiego ogarnąć!



A lato jak zwykle ludne, wesołe, pełne atrakcji!  Marbrukowy triathlon. Rowerowe leśne wypady po jagody. Rodzinne grillowania na działkach Progenitury. Wieczorne śpiewanie przy akompaniamencie gitary, gdy przyjechali długo oczekiwani Wejherowiacy, i tylko szkoda, że na tak krótko. Cała gama różnych zajęć na "akademii aktywnego seniora", od fantastycznych integracji z sąsiednimi gminami, spotkania z radcą prawnym, dietetykiem , po warsztaty śpiewania i plenerową gimnastykę! Coroczny jarmark ekologiczny! 







Ale jest i spokojności! Na ten przykład, kiedy siadam sobie wieczorkiem przy stole na tarasie, w tle szumią drzewa, pośród nich wydzierają dzioby ptaki, niektóre pięknie, niektóre mniej pięknie, ale zawsze cudnie. Z nad jeziora przelatują kaczki, w drodze na pobliskie bajorka, czasem strzelą guanem, czasem piórko upuszczą! Bocian się tutaj zapuści na te chaszcze, żurawie przelecą w drodze do pobliskich gniazd w szerokim trzcinowisku!

Mam także wyrzuty sumienia! Bo nie chce mi się po internecie biegać, nie chce mi się komentarze w zaprzyjaźnionych blogach dodawać, nie chce mi się nic! Dokładnie! Do tego wpisu zabierałam się przez trzy dni! Niestety! Wolę sobie w wolnych chwilach poleniuchować lub zapomnieć o wszystkim nad książką! Zwłaszcza, gdy gorąc na zewnątrz, a w MBD na parterze przyjemny chłodek!
No! Ale przychodzi nowy dzień, a po nim następny, ja nie czuję się w niczym winna, wręcz przeciwnie, jestem w skowronkach! Tylko nie chce mi się do laptopa zasiadać! No nie chce mi się , i tyle!



46 komentarzy:

  1. Jak się nie chce, to nie zasiadaj 😉 Właśnie dlatego że lato krótkie, jesienią będzie więcej czasu w domu, w necie.. Fajnie masz wypełniony czas, korzystaj 🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, tylko że musiałabym sobie gdzieś i tak wszystko notować, bo niestety pamięć juz nie ta! ;-(

      Usuń
  2. Nie musisz mieć wyrzutów, mieć sobie coś za złe... internet to złodziej czasu - lepiej ten czas wykorzystać w inny sposób... zrobić coś dla siebie, zrelaksować się, odpocząć, polenić... człowiek potrzbuje i takiego lenistwa, nic nie robienia... a i tak spiekota za oknem nie sprzyja jakimś pracom, większemu wysiłkowi czy ślęczeniu przed monitorem komputera ;) I dobrze, że następnego dnia to mija i jesteś zadowolona.... Taki relaks wieczorny.. nie jedna osoba o nim marzy, pragnie... to coś czemu człowiekowi brakuje i na co czeka... nic tylko relaksować się w ten sposób :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdopodobnie te wysokie temperatury były winne. Trudno bowiem mówić o prawdziwym lenistwie w sytuacji, gdy się juz od dawna nie pracuje i jest się na wiecznych wakacjach! ;-))))

      Usuń
    2. Takie wieczne wakacje - dużo czasu dla Ciebie i to co lubisz :)

      Usuń
    3. No właśnie! Wieczne, ale czasem frustrujące! ;-(((
      Macham!

      Usuń
    4. Czasem... to plus bo tak możesz zająć się hobby :)

      Usuń
  3. Przyjaciele- ludzie rozumne: wiedzą, jak jest. ;)))
    Toteż: leniuchuj, wypoczywaj, uśmiechaj się do życia! Buziole! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Korzystaj ile sie da!
    Matylda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat mam trochę pauzy, bo dwa ygodnie będę jeździła do miasta na rehabilitację kolan.
      Pozdrawiam bardzo serdecznie!

      Usuń
  5. Takie właśnie powinno być lato ! a zatem - carpe diem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwytam ile się da! :-))))
      Ale mam problem z Twoim blogiem, bo z własnej listy nie mogę wejść do Ciebie, jedynie z nicku, co teraz sprawdziłam! No i mam zgryz, bo kompletnie nie wiem, jak z tym się uporać, bo noga techniczna ze mnie okropna!

      Usuń
    2. Fuscilko, też probowałam wejść z Twojej listy (z dwóch komputerów, za pomocą trzech przegladarek) i nic. Najprawdopodobniej adresy mojego i tego drugiego bloga(też próbowałam) masz wpisane z jakimś błędem. Proponuję, żebyś na chwilkę :) te blogi usunęła z ulubionych(czytanych, śledzonych) i wpisała jeszcze raz. Mam nadzieję, że się uda ( na wszelki wypadek mój adres -http://pomiedzypatrzeawidzehome.wordpress.com
      buziak !
      Magda

      Usuń
    3. O dzięki wielkie! Tak zrobię!:-)))

      Usuń
  6. Rozkoszuj się, Fusilko, relaksem i koncertami na tarasie. W końcu po letnich atrakcjach czy grillowaniach też należy Ci się odpoczynek. :)
    Przesyłam buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie! Odpoczynek po odpoczynku! ;-))))))
      Odbuziakowuję! :-)

      Usuń
  7. No ale jednak zasiadłaś do laptopa i coś napisałaś.
    I bardzo dobrze.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak sie już tyle lat pisze, wpierw na Dziennikach Twojego Stylu, potem na Bloxie, to trudno tak od razu się zatrzymać. Przyzwyczajenie robi sie jakby druga naturą. No i przecież ma się trochę stałych Czytelników! ;-)))

      Usuń
  8. Lato jest krótkie, już dni się skracają, buuu...
    Korzystaj ile się da. Przyjdą zimne wieczory, jesienne, zimowe, długie to się owiniesz kocykiem i będziesz śmigać po internecie. Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano własnie, lato stanowczo trwa za krótko. I tyle się dzieje wokoło, a człek ma tylko jedna głowę, by to ogarnąć. Na jesieni zaś czekają dziergotki!
      Macham serdecznie!

      Usuń
  9. Lenistwo jest w pełni uzasadnione! Zwłaszcza w czasue gorącego lata :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco rzeczywiście dawało do wiwatu! Na całe szczęście sie lekko ochłodziło i nawet spadło trochę deszczu! :-)

      Usuń
  10. No i dobrze, ważne ,że odpoczywasz i chłoniesz to lato . Laptop może poczekać na długie jesienne wieczory. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałabym pewnie w jamochłona się zamienić, aby wszystko zaliczyć. I pewnie z tego rozpędu tak mnie zmuliło! ;-)))))

      Usuń
  11. Ależ laptop nieistotny. Internet nie zając, a życie jednak ucieka. Trzeba z realu korzystać, wycisnąć, co sie da. I póki sie da. Bo lato sie skończy, żurawie odlecą, inne ptaszki w większości też. Ciepłe dni się skończą. Kiedy leniuchować, jak nie latem. Zupełnie nie rób sobie wyrzutów. Ja sama też tylko zerkam z doskoku w swój blog. Jak widzę znajomych, to odwiedzam z rewizytą. I taż najchętniej nie robiłabym nic , tylko czytała i patrzyła, jak mi w ogrodzie rośnie. Miłego letniego leniuchowania Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, masz rację, ale to jednak przyzwyczajenie jest zerknąć chociaż do znajomych na blogach . A my sie dzieciom dziwimy! ;-)))))

      Usuń
  12. Fusilko, a co, masz etat blogowy? ;)
    O wlasnie. Bedzie zima, bedzie zimno na zewnatrz, bedziesz pisac i wspominac, jak to latem bywalo ;)
    Pozdrawiam Cie serdecznie.
    O, akurat zagrzmialo u nas?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam etatu, ale to juz pewien rodzaj uzależnienia, jak u dzieci. Nie czarujmy się, sieć nas powoli wsysa, mimo tego, że mamy tez inne pola do realizacji, jak książki, podróże, zainteresowania różne, odpowiednią do wieku aktywność ruchową!
      U mnie dzisiaj w nocy padało, a teraz co jakiś czas przekropuje. I dobrze, susza okropna!
      Serdeczności podsyłam! ;-))))

      Usuń
  13. Nie miej żadnych wyrzutów. Dokuczliwe upały zniechęcają do wielu działań. Mam nadzieję, że wszystko to minie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i już minęło to okropne gorąco. Jest rześko i lekko deszczowo! Grzyby będą! ;-)))))
      Odpozdrawiam ! :-)

      Usuń
  14. No tak! "Starość nie radość"! ;-)))))

    OdpowiedzUsuń
  15. You have a wonderful blog! The topics you write about are very close to me. Thank you for sharing your thoughts!

    I follow you through GFC! If you want, go to my blog :)

    MY NEW POST: BAG OF YOUR DREAMS ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Thank you, is nice whats you wrote!
    Greetings!
    😀

    OdpowiedzUsuń
  17. Dokładnie nawet młodzi troche leniuchują

    OdpowiedzUsuń
  18. To żadne lenistwo, to taka siesta.Ja robię co muszę,słoiki bo się towar zmarnuje.Teściowa syna na rehabilitację musi jeździć to i małego dostajemy na kilka godzin.Raz więcej się zrobi ,raz mniej a czasami to nic.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Podoba mi się Twoje określenie!
    Sjesta! Jestem za!!! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Odpoczywaj! Nie przemęczaj się! Komputer też niech odpocznie sobie 🙂
    A jak już odpoczniecie, na dworze zrobi się chłodniej, inaczej spojrzysz na świat i zajrzysz na bloga i do nas 🙂
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie, trudno się przemęczać bedąc na emeryturze i nie prowadząc bardzo urozmaiconego życia! Czasem jednak odzywa się tzw. dojrzały wiek, co to " tu trzaśnie", "tam strzyka"! ;-))))
      No i jeszcze bardziej się zwalnia!
      Na całe szczęście, nie trwa to zbyt dlugo! :-)
      Odpozdrawiam! :-)))

      Usuń
  21. Lenistwo? :))))))))))
    To leń się i ciesz się latem. :)))
    Śliczne fotki.
    Też mam lenia i nie napiszę nic więcej.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  22. Mnóstwo zajęć, aktywności i ciekawych spraw, a poza tym trochę relaksu, leniuchowania i błogiego odpoczynku... i jest idealnie :D Wspaniale wykorzystujesz piękne letnie dni :D A gdy przyjdą słotne jesienne, wtedy znów przyjdzie ochota na internet i odwiedziny w wirtualnym świecie :D
    Miłego leniuchowania, pięknych dni, pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz stuprocentową rację co do wykorzystywania wszystkiego na zasadzie "tu i teraz" ! Faktycznie bowiem jest u mnie taki czas , że latem ciągle się coś dzieje, a później to spokojność wielka, nielubiana przeze mnie. I zajęcia przeróżne, z cyklu: "aby tylko nie zwariować"! Jakoś jednak udaje mi się zachować równowagę!
      Serdeczności z Ciepłym i Puchatym podsyłam! ;-))))

      Usuń
  23. Fusillko, Ty jesteś kobieta-wulkan!
    Dobrego sierpnia.
    O.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ło Matko! Jaki wulkan? Ledwo nóżętami powłóczę!
    Ale prę! Do przodu of course! I pewnie to robi mylne wrażenie!
    Macham przeserdecznie i całą furę Ciepłego z Puchatym podsyłam!

    OdpowiedzUsuń