niedziela, 9 maja 2021

NA SKRZYŻOWANIU WODNYCH DRÓG!

W 1842 r. zaczęła się budowa Wielkiego Kanału Brdy. Miał on służyć budowanym także systemom nawadniania, i w tym też celu wykonano zaporę wodną w miejscowości Mylof. Spiętrzenie wody rzeki o 10m dało dostateczna wysokość ujęcia wody dla głównego przerzutowego WKB, by w grawitacyjny sposób zapewnić jej dopływ do odległych o 20-30km łąk. WKB służył także do spławiania drewna. Ma on szerokość 16m przy dnie i 20m przy koronie, średni spadek 0,7m , długość 20,7 km i kończy się w Barłogach. 

W miejscowości Fojutowo krzyżuje się z Czerską Strugą, nad którą jego wody przenoszone są przy pomocy Akweduktu, będącego największą budowlą hydrotechniczną w kraju. Powstał on w 1848r. Różnica poziomów wody między lustrem wody WKB a płynącą pod nim Czerską Strugą wynosi ok. 10m. W latach 70-ątych ubiegłego wieku przeprowadzono remont akweduktu - ceglane sklepienie zastąpiono łukowymi płytami żelbetonowymi.


Wielki Kanał Brdy w kwietniu


Czerska Struga


Widok z wieży 


Jeszcze w ubiegłym roku był tu las


Ponownie WKB latem


Akwedukt


Czerska Struga


Przejście pod Akweduktem powyżej, a poniżej wejście na jego koronę


I byłoby pięknie, jak dawniej, gdy jeszcze nie było ogromnego kompleksu turystycznego, który drogą "pączkowania", w ciągu kilkunastu lat rozrósł się do takich rozmiarów, że strach się bać tam jechać! 





Jeżeli już, to tylko zobaczyć unikalną budowlę, spojrzeć z wieży widokowej na piękne połacie lasów, i zajrzeć do Mylofu, aby w niewielkiej restauracyjce zjeść świeżo wędzonego lub smażonego pstrąga, który jest hodowany w przepływających niedaleko czystych wodach Brdy!


30 komentarzy:

  1. A ja tam byłam, miód, wino piłam... i do tej pory co jakiś czas na fotki spoglądam z ciepłymi wspomnieniami.:) Buziaki, Fuscilko! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomnienia są zawsze ważne! Mnie się raczej naleweczka przypomina! I spokojny spacer leśny, nie to co teraz! Ludzi tam tyle, że aż .... ech!

      Usuń
  2. Byłam, byłam :) przejazdem i miło wspominam te kilka godzin spędzonych w Fojutowie. Pozdrawiam w słoneczny, piękny poniedziałek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy byłaś , jak już pierwszy ogromny hotel powstał. Teraz powstaje drugi! Dla mnie to horror, ale może ja przewrażliwiona jestem!

      Usuń
  3. Byłam w Fojutowie, na wieży także. No i na obiedzie w Zajeździe. W pobliżu (koło Gostycyna) kuzynostwo ma dom - zaprosili, obwieźli i oprowadzili. Atrakcyjna okolica!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okolica tak, ale trudno nazwać atrakcją ogromne połacie wyciętego lasu. I to już w tym roku!

      Usuń
  4. Ciekawe miejsce, piękne miejsce..... A mnie tam nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to radzę się pośpieszyć, bo jak ten drugi hotel - koszmarek powstanie, to strach się bać!

      Usuń
  5. Coś pięknego, cudo natury tylko to barbarzynstwo z wycinką drzew pod jakiegoś znajomka.Moze też jakiś ekstra hotel bo okolica bajkowa.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całej infrastruktury dotychczasowej, jedynie tężnie sosnowe mi pasują do tego miejsca. No i konie! Cala reszta, jak zwykle na rympał roniona, i za przeproszeniem, ani kupy, ani d...y sie nie trzyma!

      Usuń
  6. Tak to już jest z pięknymi miejscami, że wieść o nich się roznosi i potem całość się rozbudowuje. Czasem jak się znajdzie jakiś zakątek, lepiej go ukryć przed światem :) I tak to właśnie.. aż kusi by pojechać Twoją trasą i zobaczyć na własne oczyska. Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Może się uda, jak będziecie na Wybrzeże jechali! Bo za rok, to już tam będzie taki harmider, że ... ech! I nie ma co liczyć na zimę, bo ten stok, co widać na zdjęciu ( trzecie od kończ ) sam mówi za siebie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak tam byliśmy ostatnio kilka lat temu to tych wszystkich turystycznych dziwolągów jeszcze nie było. Tylko akwedukt, wieża widokowa , dwa stoiska z rękodziełem i niekończące się lasy. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Akwedukt, wieża i lasy nie tknìęte ręką człowieka! A potem tak, jak napisałam: pączkowanie ku uciesze gawiedzi!

      Usuń
  9. Wiesz może skąd nazwa Czerska Struga? Ładne miejsca masz do odwiedzania Fusilko, wybrałaś sobie piękną okolicę do mieszkania, więc śmigaj rowerkiem i autkiem, oby pogoda i zdrowie było :))) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od Czerska! To miasteczko niezbyt odległe od tych pięknych miejsc. Stamtąd niedaleko do kurhanów w Odrach, o czym pisałam niedawno!
      Serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
  10. Dziękuję za piękną wycieczkę wodną i lądową :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty też się dzielisz swą miłością do pięknych miejsc!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Nigdy nie byłam na tych terenach. Piękne miejsca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli? Piękna nasza Polska cała!
      Ciepły uśmiech posyłam!

      Usuń
  12. Fuscilko, jaka szkoda, że takie piękne miejsca zamieniają sie w poligony dla niszczycieli środowiska. Dzięki za pokazanie kolejnego kawałka ginącego świata. Przytulasy

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest nie do pomyślenia, w jakim tempie ta dewastacja lasów postępuje! To tak, jakby leśnicy "na głowę" kompletnie upadli! A przecież mają chronić to nasze zielone dobro!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki Tobie ja też widziałam to skrzyżowanie wód :) I to w czasach spokoju :) I tak chcę to pamiętać. Wdzięczna Ci jestem i nie zapominam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że masz miłe wspomnienia! Oby trwały jak najdłużej!
      A tymczasem w Czerniejewie, w poznańskiem, leśnicy zlikwidowali masę drzew pozbawiając czaple siwe miejsc do gniazdowania. Podała to dzisiejsza prasa!

      Usuń
  15. Poznaję Fusilko te strony!
    Tylko wtedy było tam ładniej, bo bardziej zielono.
    ps. nie tylko lasy są w tych czasach zagrożone, każde zdrowe, duże drzewo jest zagrożone, u nas tną na skwerkach, w parkach wszystko, co ma większą wartość.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dlatego załączyłam parę zdjęć z ubiegłego lata!
    Ja tego pędu do dewastacji zupełnie nie rozumiem!

    OdpowiedzUsuń
  17. Turystów wszędzie coraz więcej - w tym roku wiele osób nie pojedzie za granicę, więc będzie odwiedzać różne zakątki Polski. Byle z poszanowaniem i bez zadeptywania piękna przyrody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strach się bać! Ale mogę sobie to wyobrazić. Trzy dni temu było ciepło a ludziska plażowali nad jeziorem, jakby to środek lata był. Dzieci oczywiście w wodzie! A kiedyś? Dopiero po św. Janie wchodziło się do jeziora!

      Usuń
  18. Nie byłam i pojechałabym, może moje przyjaciółki dadza sie namówic na te okolice w ramach 'letnich wojaży'? Jakby co, poproszę o pomoc w ustalaniu marszruty:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyjedź koniecznie! Nie będziesz żałować, a ja pokażę Ci to co u nas najlepsze! 😀

    OdpowiedzUsuń