HAJNÓWKA
Sobór Świętej Trójcy to wizytówka tego niewielkiego miasta. Także tutaj narodził się Festiwal Muzyki Cerkiewnej! Największa dwupoziomowa w naszym Kraju cerkiew prawosławna została zbudowana według projektu prof. Aleksandra Gregorowicza w 1982r.Wnętrze pokrywają polichromie wzorowane na malarstwie późnobizantyjskim. Przedstawiają Chrystusa, Bogurodzicę, Anioły i Świętych. Pośrodku znajduje się żyrandol, tzw. panikadiło. Ściany ozdobione są witrażami, co jest bardzo rzadkie w cerkwiach prawosławnych. W Soborze znajduje się siedem ołtarzy, z których Główny poświęcony jest Świętej Trójcy, a w nawie północnej ikonie Matki Bożej. Na górze jest baptisterium, na jego środku wyłożona jest ikona św. męczennika Dzieciątka Gabryela - świętego z Podlasia. Na dolnym poziomie są trzy ołtarze : św. Mikołaja, św. Barbary i św, Antoniego Pieczerskiego. Siódmy ołtarz - św. Pantelejmona znajduje się pod dzwonnicą
Dzwonnica z przepięknymi bramami: żelazną i drewnianą ikonostasu
Tatarski Meczet stoi przy samej drodze. Stamtąd widać Dom Pielgrzyma oraz ogromny Kamień, z wyrytym poniżej tekstem.
"W roku 1679, przywilejem króla Jana II Sobieskiego, tatarscy rotmistrzowie, oficerowie i żołnierze, otrzymali nadanie ziemskie, i zostali osiedleni w Bohonikach, Malawiczach Górnych i Drahlach".
Meczet powstał na rzucie prostokąta, z prostokątnym mihrabem skierowanym w stronę Mekki. Konstrukcja jest zrębowa , a ściany obustronnie szalowane. Namiotowy dach zwieńcza wieżyczka z cebulowym hełmem i szpicem z motywem półksiężyca. Wewnątrz są trzy pomieszczenia: sala modlitw dla mężczyzn, sala modlitw kobiet, oraz przedsionek, w którym należy zdjąć obuwie.
Minbar - rodzaj kazalnicy
Na ścianach zawieszone są obrazy świętych miejsc islamu, z pięknie wykaligrafowanymi cytatami wersetów z Koranu. Podłoga jest wyłożona dywanami.
Mihrab
Odgrodzona ścianą i oknem z firanką część modlitewna kobiet od części modlitewnej męskiej
W "Zajeździe u Mahmeda" mamy okazję spróbować specjałów kuchni tatarskiej: rosołu z kołdunami i pierekaczewnika. Tego ostatniego można było zjeść w wersji na słono lub na słodko!
A ja nie byłabym sobą, gdybym nie sfotografowała mieszczącej się na sali biesiadnej mini kolekcji tatarskich pamiątek, a na uboczu pomiędzy kuchnią a sanitariatami kolekcji ubrań damskich, z których tylko dwa modele stały w gablotach, tuż przy głównym wejściu!
SUPRAŚL
Nad rzeką o tej samej nazwie, pośrodku Puszczy Knyszyńskiej leży niewielkie, urocze miasteczko
Rozpoczynamy spacerem bulwarami nad rzeką, kierując się w stronę centrum miasta. Tuż przy ul. 3-go Maja, przechodzimy koło domów tkaczy. Naśladowały one wzorce budownictwa manufakturowego Brandenburgii. Powstały w XIXw. z inicjatywy Wilhelma Fryderyka Zacherta, właściciela jednego z kilku działających w Supraślu przedsiębiorstw włókienniczych. Domy te przeznaczone każdy dla czterech rodzin, pełniły funkcje mieszkań i miejsc pracy. Z chwilą zainstakowania w fabrykach silników parowych ( po 1863r,), domy te spełniały wyłącznie funkcje mieszkalne.
A ten domek służył jako miejsce akcji filmu "Blondynka"
Poczta, zwana też Domem Ogrodnika, zbudowana przez Bazylianów w połowie XVIIIw. W XIXw. mieścił rosyjski urząd pocztowy, przemianowany w 1919r. na pocztę polską. To rzadko spotykany przykład drewnianego budownictwa z czterospadowym dachem polskim z mansardą i powiekowymi lukarnami.
Klasztor Zwiastowania NMP - miejsce, w którym w 1500roku rodziła się historia Supraśla. Klasztor został założony przez prawosławnych mnichów św. Bazylego Wielkiego z fundacji marszałka Wielkiego Księstwa Litewskiego Aleksandra Chodkiewicza. W latach 1601 - 1839 był własnością zakonu bazylianów. W latach 1797 - 1915 siedzibą unickiego biskupstwa, erygowanego przez Papieża Piusa VI. W okresie zaborów, w latach 1839 - 1915 przeszedł w ręce Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. W latach międzywojennych, ponownie w rękach katolików - jako siedziba Salezjanów. Obecnie jest w rękach Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. W XVIIIw. oficyna wydawnicza klasztoru opublikowała po raz pierwszy w Polsce "Podróże Guliwera" Jonathana Swifta, "Pieśni nabożne" Franciszka Karpińskiego, a wśród nich kolędę "Bóg się rodzi". W Supraślu, w bazyliańskiej bibliotece klasztornej, w 1823r. odkryto Codex Suprasillensis, najstarszy zabytek języka starobułgarskiego. Obecnie w Pałacu Opatów znajduje się Muzeum Ikon - interaktywne muzeum sztuki sakralnej wschodniego chrześcijaństwa, prezentujące głownie rosyjskie ikony pozyskane przez służby celne na wschodniej granicy Polski.
Pałac Buchholzów - obecnie Liceum Plastyczne, niestety w remoncie. Powstał w XVIII w. jako dwór ekonoma klasztoru Bazylianów. W latach 1892 - 1903 przebudowany w stylu eklektycznym, z przewagą secesji. W skład zabudowań wchodzą również stajnia, wozownia, stróżówka i fragmenty parku secysyjnego.
Jedna z wielu prac uczniów powyższego Liceum
I tym pięknym obrazem zimorodków, które także spotykam nad brzegiem mojego jeziora, zakończyłam relację z pięciodniowej wycieczki , z której dwa dni to dojazd na Podlasie, a potem powrót! :-))))
Wpis ja dobra kasza naszpikowana boczkiem.Same perły nam pokazałaś, Różne religie, sanktuaria , oko się cieszy.Dziekuje bardzo.Faktycznie , tam był zakład fryzjerski oczywiście filmowy.Buziaki.
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi te wschodnie strony. Przez Hajnówkę tylko przejeżdżałam, ale Supraśl mam ciągle w pamięci. Dzięki za wycieczkę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak nie lubię przepychu kościołów, tak uwielbiam go w cerkwiach, nie wiem, dlaczego:) I tyle razy byłam w Supraślu (no, może kilka, nie przesadzajmy), a dotąd nie zwiedziłam muzeum ikon, zawsze brakuje czasu:(
OdpowiedzUsuńŚliczne zwiedziłaś tereny. Wprawdzie byłam raz w Hajnówce, ale nic nie pamiętam. Kojarzy mi się natomiast z "U Pana Boga w ogródku" itp. Naprawdę miałaś świetną wycieczkę 😀
OdpowiedzUsuńW tym soborze w Hajnówce byłam . Bohoniki i Supraśl mamy w planach.
OdpowiedzUsuńTo Ci powiem moja Droga.. niezła ilość cudów, jak na tak krótki czas! Jestem pełna podziwu (dla Twych kończyn dolnych też) i zachwycona prezentacją :) Aż się chce w tę rejony i Twoją trasą podążyć.. Serdeczności!
OdpowiedzUsuńBohoniki i Suprasl jeszcze przede mną.Czy cerkiew w Hajnówce z zewnątrz Ci się podobała? Bo ja przyznaje, wcale nie mogłam tam odnaleźć nastroju, jaki mi się zwykle kojarzy z takim miejscem. Wydała mi się za bardzo współczesna:)
OdpowiedzUsuńAleż kolorowo dziś u Ciebie!
OdpowiedzUsuńBardzo atrakcyjna wycieczka- tyle ciekawych miejsc!
Super relacja i pięknie opatrzona fotkami. :)
OdpowiedzUsuńTy zadowolona, że osobiście zwiedzałaś, a ja, że zobaczyłam te miejsca, dzięki Twojej opowieści. :)
Pozdrawiam ciepło.
Znam te trasę - kilka lat temu w ramach jednodniowej wycieczki zwiedziłam te miejsca. Chociaż nie - w Hajnówce byłam oddzielnie, razem z wizytą w Białowieży. A Supraśl i Bohoniki to była inna wycieczka. Wspaniałe i bogate kulturowo tereny...
OdpowiedzUsuńSerdeczności Fuscilko...
Piękne i ciekawe miejsca!
OdpowiedzUsuńO.
A gdzie Ty jesteś Fusilko? Wycieczka piękna. W Bohonikach nie byłam, ale w Kruszynianach podobnie, meczet większy, chyba.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia. Cudowna fotorelacja. Bardzo miło mi było wziąć udział w tej wycieczce :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Niestety nigdy nie dotarlam pod wschodnia granice, a prawoslawnie czy polscy Tatarzy niezmiernie mnie interesuja, tak wiec pozostanie tylko czytanie...Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękna wyprawa a jaka pracochłonna relacja:):)Pozdrawiam jesiennie
OdpowiedzUsuń