No i tak, wyniki RM odebrane. Dużo mądrości opisujących procedurę badania, dane kliniczne i najważniejsze: opis badania. Z tego, osiem sytuacji prawidłowych, natomiast istota biała obu półkul mózgowych wykazuje ogniska o podwyższonym sygnale. Sugeruje to zmiany naczyniopochodne!!!
Pierwsze, co zrobiłam, to zaciągnęłam języka u Koleżusi , w kwestii polecenia neurologa przyjmującego prywatnie. Przecież nie będę czekała z terminem podanym w szpitalu na koniec kwietnia! Czas to nie tylko pieniądz, ale i ZDROWIE! Jestem zarejestrowana na następną środę. Wytrzymam! Dziecko Młodsze mnie obsztorcowało wieczorem, bo kto to widział, aby u wujka google szukać podpowiedzi! Dziecko starsze nakazało spokój. Jest Ok? Chyba tak. Prócz tego, że kłopot ze spaniem się zrobił. Jakiś podprogowy sygnał, czy co? Ale co tam! Dam radę! Już uspokajacze wdrożyłam - przecież za niedługo Wielkanoc! Czas zabrać się za dziergotki! Wczoraj Szwagra przewieziono do pobliskiego szpitala, zaoferowałam Szwagierce pomoc w każdej postaci. Będzie dobrze!
Napiekłam ciasteczek, bo dzisiaj mamy babskie spotkanie w OSP. Sąsiadka, która idzie ze mną, zrobiła sałatkę. Dokupiłam czerwone wino, a co się będę przejmować! Będzie nas w sumie około 50.
Podrzucam parę fotek z tymczasowego zakończenia zimy!
W ubiegłym tygodniu kupiłam sobie nowe kijki, bo jeden ze starych kijków odmówił posłuszeństwa i nie chciał się złożyć! Lecę na codzienną rundkę. Słońce świeci, wiatru brak! A potem Walentynki! :-)))
Zdjęcia - a raczej to, co pokazują - takie uspokajające, relaksujące. Już bliżej wiosny jesteśmy, dzień trochę dłuższy to i chodzić będzie się chciało, i coś zrobić. Tydzień to nie dwa i pół miesiąca, powiedz od razu co doktor każe robić. Trzymam kciuki!!!
OdpowiedzUsuńRowerek mam, ale nie jeżdżę, normalnie wstyd. Uświadomiłam sobie, że jak oglądałam tv to jeździłam, a jak nie mam tv od roku to zaniedbałam. Trzeba się poprawić. Anusiu kochana przytulam i posyłam Ciepłe z Puchatym w duuużej ilości. 💗💗💗
Do wizyty już bliżej jak parę dni temu. Zatem spokojnie czekam. A rowerek to dla mnie must have, nie tylko do ćwiczeń. Już się nie mogę doczekać jazdy na normalnych kółkach- oby tylko nie było niespodzianek. Tego sobie nie życzę w żaden sposób!
UsuńSerdeczności posyłam moc!
🙂💗🙂
UsuńFuscilko, będzie dobrze!!!
OdpowiedzUsuńPewnie masz rację, ale póki co trochę mi koło głowy"lata"!
UsuńCieszę się za to, że jesteś. Mam nadzieję na przerwę w milczeniu! A 😀
U Ciebie zawsze coś innego się dzieje, na te rzeczy nie mamy wpływu może się zużyły.Najgorsze to szukać o chorobach w Google, zdrowia życzę I baw się pieknie.Pozdrawiam i buziole ślę.❤️😘
OdpowiedzUsuńNie szukałam o chorobach, ale wiedzy o tym, co to jest. Dawno temu zapomniałam o fizjologii człowieka, niestety!
UsuńA impreza była udana. Tańce też były!
Pozdrawianki serdeczne!
Będzie dobrze, tylko po jaką cholerę nam te składki na zdrowie potrącają skoro korzystać z tego nijak się nie da wtedy kiedy potrzebne. Rower stacjonarny po remoncie sypialni wystawiliśmy do garażu i tak już zostało. Synuś niby mi pożyczył, ale zabrać go z powrotem to już nie chciał. Ładnie tam u Ciebie.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, jak nie wydasz kasy, to prędzej padniesz na przysłowiowy pysk. Rowerek zaś to konieczność przy rehabilitacji, i nie tylko!
UsuńJak wiesz, u mnie zawsze ładnie! 🙂
Wujka googla nie czytaj, tylko dobrej myśli bądź i rady fachowców posłuchać lepiej. Jak rower i kijki są, to już wiem, że ruchu Ci nie zabraknie :)) Spokojnego dziergotania i miłego spotkania!
OdpowiedzUsuńKijki już w rozruchu. Aż chce się biegać, nie tylko chodzić!
UsuńW googlach szukałam tylko wiedzy na interesujący mnie temat. Gdybym wiedziała, że będzie to
potrzebne, nie oddałabym książek z okresu studiów. Chociaż pewnie i one nie byłyby miarodajne - od tamtych czasów minęło już wiele lat. Resztę zapewne objaśni mi neurolog!
WOW! Zdjęcia są mega. Naprawdę. Gratki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu!^^
Dla mnie najlepsze są te na niebie!
UsuńLecę z wizytą!
Trzymaj się Droga, a będzie wszystko dobrze. Odrzucaj myśli, które nie dają spać. Idź na spotkanie i dobrze się baw! Fotki rewelacja! Ściskam...
OdpowiedzUsuńZawsze tak jest, że się człek niepotrzebnie nakręca. Mam tak samo, ale szybko mi przechodzi. Dlatego szukam odpowiedzi na pytania podstawowe, zdając sobie sprawę, że dopiero więcej usłyszę u lekarza w gabinecie.
UsuńZabawa była po pachy, a dzisiaj piękne słońce! Akurat wróciłam z kijkowania z następną porcja zdjęć mego jeziora.
Pozdrawiam !
Świetne zdjęcia, a jezioro - cudowne!
OdpowiedzUsuńNiedługo dodam następne. Moim jeziorem mogę się zachwycać do imentu!
UsuńSerdeczności ślę!
Fusilko, przecież wiesz, że kto się radzi Google, proszony jest o zaciągnięcie drugiego orzeczenia w Yahoo. Taka kartka wisiała gdzieś na ostrym dyżurze.
OdpowiedzUsuńNormalne, że się klopotasz, I nie możesz spać, ale nie dręcz się przed wizytą u neurologa, ok? Pozdrawiam serdecznie!
Nie wiem nic o Yahoo. Ze spaniem to mam na okrągło kłopoty, zdążyłam się do tego przyzwyczaić! O dręczeniu nie ma mowy, biegam teraz na kijki - po bardzo długim czasie, robię foty jeziora, a pączkować będę jutro u sąsiadki, i w sobotę u mnie, bo Progenitura tak chciała!
UsuńSama widzisz, że nie mam czasu na rozdzieranie szat. 🤗
Uspakajacze wdrożone, toć to najważniejsza rzecz, zawsze strach ma wielkie oczy .Wczoraj byłam na pogrzebie kolegi z klasy podstawowej i z mojej miejscowości. Dziś wyprodukowałam pączki z kg.mąki, Jutro piątek, więc muszę pasa przycisnąć ,bo za dużo sobie pozwoliłam z pączkami.
OdpowiedzUsuńJesteś de'best! U mnie wszystko przede mną. Pączkowanie u sąsiadki jutro, a dla Progenitury w sobotę. Chociaż nie wiem czy to się uda, bo Szwagier może nam zejść z tego świata. Lampki się nam wszystkim palą!!! Życie!
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę!
Czy Ty nie możesz spokojniej żyć?
OdpowiedzUsuńTyle się u Ciebie dzieje, że ho, ho...
Ale pamiętaj, że wszystko ma się skończyć dobrze i nie ma innej opcji.
Piękne zdjęcia - można rozmarzyć się...
Pozdrawiam ciepło.
Moja Miła, czas nie stoi niestety, tylko pędzi! Trzeba go złapać i przytrzymać choć trochę. Wtedy gonitwa jest zakończona sukcesem. A ponieważ czasu własnego coraz mniej.... no, to sobie Sama zobacz. Pośpiech jak najbardziej wskazany!
UsuńSerdeczności ślę!
Dużo życzliwych ludzi wokół Ciebie. Będzie dobrze! :)
OdpowiedzUsuńMa się tego farta, c'nie? 😀
UsuńUśmiecham się do Ciebie!
O badania, wyniki ... zawsze coś wykażą. Zdjęcia nieba fantastyczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrochę czekania jeszcze jest, ale to liczone w dniach, nie miesiącach.
OdpowiedzUsuńCzasem udał mi się coś ustrzelić na niebie! Też mam wtedy radochę!
Ciepło uśmiech posyłam!
Każdego jakby przebadać, to mu coś wyjdzie. Twoje zmiany adekwatne do wieku i nie uważam, aby Ci czymś groziły. Lekarz Ci to powie, zobaczysz. Życie prowadzisz zdrowe - dieta, ruch, świeże powietrze, aktywność społeczna.. Nie stresuj się, diagnoza będzie dobra.
OdpowiedzUsuńA wiesz? Twoje uwagi mnie trochę podbudowały, chociaż mam świadomość,iż młodsza nie będę. Ale!!! Tak to jest, że z wiekiem zaczyna się odliczanie. A ja raptus jestem i wolę wiedzieć o tym co się w mej głowie dzieje jak najprędzej. Może to niepotrzebne. Ale ...! Wierzę, że będzie Ok!
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę!!!
Fusilko, aktywność społeczna i ruch, to podobno najważniejsze wyznaczniki długowieczności. Aktywna, pozytywna, wszystko się wyjaśni na Twoją korzyść, zobaczysz!
OdpowiedzUsuńA ja wróciłam z sanatorium, z takim chorym gardłem, jakiego nie miałam od wielu lat. Nie posłużyło mi. Cóż, A. chciał "wykorzystać" te płacone latami składki na NFZ (jeszcze nigdy nie był w sanatorium). Ale nie wyszło to nam na (bieżące) zdrowie.
Trzymam kciuki i dużo zdrowia dla Ciebie!
Akurat wróciłam od neurologa. Póki co, nie zagraża mi otępienie starcze, ale muszę zrobić badanie Dopplera żył szyjnych i lipidogram . Tak więc jeszcze parę badań przede mną, chociaż z terminami trudno. Ale dam radę.
OdpowiedzUsuńPozdrawianki ciepłe dla Was ślę!
Popieram Twoją troskę o zdrowie, bo w chorobie najważniejszy jest czas i nasza świadomość. Jeśli Doppler wyjdzie słabo, zrobią Ci probe wysiłkową, jeśli będzie słabo, w co wątpię, bo jesteś bardzo czynną osobą, czeka Cię koronarografia, której nie trzeba się bać. Brzmi okropnie, ale dzięki niej mam lekarstwa , dzięki którym czuję się świetnie.
OdpowiedzUsuńGłowa do góry, trzymam kciuki za pomyślność i zdrowie w rodzinie.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie jestem specjalistką, ale chyba koronografia dotyczy serca? Póki co będę oczekiwać na Dopplera żył szyjnych do połowy marca. Obdzwoniłam wszystkie poradnie i to był najbliższy termin.
UsuńSerdeczności ślę, a trzymanie kciuków zawsze mile widziane!
Jestem myślami z Tobą. Obyś wszystko dobrze załatwiła i oczywiście szybko. Rower rzeczywiście rozleciał się w strzępy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się uda! Tak jak i Tobie! 🙂 Ale faktem jest też, że wskutek bałaganu w służbie zdrowia, coraz więcej ludzi korzysta z prywatnych lecznic i gabinetów,m i kolejki coraz dłuższe.
UsuńPozdrawiam serdecznie! Dbaj o siebie!
To się wyjaśniło to i owo. Trzymam kciuki za ciąg dalszy. Już wiosna za chwilę 👍♥️💐
OdpowiedzUsuńKciuki zawsze się przydadzą! 🤗
UsuńDzień u mnie był zimny i dżdżysty. Do wiosny jeszcze chyba daleko.
Serdeczności ślę!
Te pierwsze zdjęcia są nieziemskie <3 Ruchu będziesz mieć dużo :D
OdpowiedzUsuńZatem się cieszę, że Ci się spodobały! Dla mnie to normalka :-)))) Pozdrawiam!
Usuń