Takie dzisiaj było piękne wieczorne niebo!
U sąsiada już pszczółki i trzmiele urzędują, ale jego samego nie widać.
A mnie udało się nareszcie ocalić mój krzew migdałkowy przed mrozami
Narcyzy i tulipany, na tle zieleni trawnika odbijają się jak w najpiękniejszym lustrze
I nareszcie pigwowiec zaczął kwitnąć. Pewnie dlatego, że dosadziłam mu towarzystwo!
Bukszpany ciut chorują, ale jakoś mniej - widocznie oprysk co 3 tygodnie pomaga
Szarą żabkę zobaczyć - szczęście!
Na jeziorze zaczął się sezon regatowy
A to miejsce, na którym zbieram kwiaty mniszka. Tuż nad jeziorem, z daleka od dróg!
No, i mój urobek - miodek mniszkowy na zimę do herbatki!
Majowo pozdrawiam!!!
Ładnie kolorowo, a więc i wesoło masz w swoim otoczeniu. Bukszpany przed naszym blokiem strasznie przerzedzone, całą masę ich w tym roku usunięto, ale już dosadzono młode krzaczki. Sezon dla wodniaków się rozpoczął, jezioro ożyło ;)
OdpowiedzUsuń12 słoiczków miodku mniszkowego? Ile musiałaś mieć kwiatków ?
Pozdrawiam :)
3razy po 600 (plus, minus 200 dla lepszego efektu, czyli jak największej ilości pyłku)! Tak mniej więcej godzina zbierania za każdym razem.
UsuńFusilko kochana, ależ cudnie u Ciebie, kolorowo, pachnąco i jeszcze słodko... ten miodek...mniammm...
OdpowiedzUsuńBukszpany musiałam usunąć, 2 lata temu zeżarła je całkiem franca jedna, tzn. całe roje obrzydliwych liszek jak wyjechaliśmy latem. Po powrocie nie było czego ratować. Cieszę się, że Twoje ocalały. Macham wiosennie!!!
Od trzech lat walczę z moimi. Nie ma liszek tylko maciupeńkie, białe ćmy. Co 3 tygodnie robię oprysk i zaraza się nie rozprzestrzenia.
UsuńMiodek dla odporności jest robiony. Potem przyjdzie czas na zbiory kwiatów czarnego bzu - na syrop, także na odporność.
Pozdrawianki majowe!
:) :) :)
UsuńMasz jak w bajce.Wszystko slicznie kwitnie w tle soczystej zdrowej zieleni.Miodek fajna sprawa.U mnie kwiaty zostały wspomnieniem.Pada i pada aż się już brzydkie.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńU mnie kwiatów mało, nie to co u Ciebie na działce! Ziemia bardzo kwaśna, bagienna, mało co prócz traw daje radę!
UsuńZdrowotności życzę!
Ale z Ciebie ogrodniczka! I jeszcze miód do tego zrobiony :) Niech Ci żabka szczęście przynosi i piękną pogodę na kolejne wyprawy. Uściski!
OdpowiedzUsuńOj tam, zaraz ogrodniczka - kwiatów jak na lekarstwo! Za to dużo ostatnio drozdów. A żabki chowają się pod drewnianymi schodami na taras.
UsuńUśmiech posyłam!
Ale tego naćwiczyłaś, Jeruna!!!:)Szczerze podziwiam pracowitość!:))
OdpowiedzUsuńTo żadna sztuka nazbierać kwiatki mlecza. Sztuka to zrobić przed kosiarzami gminnymi, którzy wczesnym przedpołudniem wjeżdżali spalinowymi traktorkami na te zielono żółte trawniki i cięli ile się dało!
UsuńCzyli jeszcze w pośpiechu... podziw wzrasta! :)
UsuńJeśli pośpiechem jest wstanie o godz.7-ej aby zdążyć przed kosiarami, to faktycznie okropiczne poświęcenie!😉😉😉
UsuńA więc kwitnie migdałek:) Super:)
OdpowiedzUsuńZa mniszkowy "miodek" nieustająco podziwiam. Jaki on ma smak, pomijając, że słodki ? Da się go jakoś opisać ?
Na migdałka się uwzięłam, bo już Synowa chciała mi go na swoją działkę zabrać!
OdpowiedzUsuńSmak mego wyrobu miodopodobnego jest bardzo zbliżony do mniszkowego płynnego miodu robionego przez pszczoły, tylko bardziej wyraźny. Może to kwestia cytryn, które się dodaje do tego, który ja robię?
Piękne widoki aż miło popatrzeć ;)
OdpowiedzUsuńNo i "patszam" do imentu, bo to zbyt krótko trwa!
UsuńSerdeczności posyłam!🙂
Krótko ale pięknie ;)
UsuńPięknie i kolorowo. I ja pozdrawiam majowo 😘
OdpowiedzUsuńMajowe kolory są najbardziej intensywne! I tak krótko to trwa, niestety!
UsuńMacham wiosennie!🤗
Wow, można się tylko zachwycać i podziwiać. Pięknie tam u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A to przy podziale dóbr wszelakich, Najwyższy dał Kaszubom wszystkiego po trochu! Można podziwiać nieustannie!
UsuńUśmiechy majowe ślę!😀
Powinnaś napisać "Kolorowo mi", bo tak pięknie kolorowo masz mimo, że jak twierdzisz, w małości masz kwiatów.
OdpowiedzUsuńZa miodek podziwiam :)
Pozdrawiam ciepło.
No mam mało! Bo leniwa jestem do działkowych robót, które kiedyś dawno temu były konieczne, a teraz już nie!
UsuńMacham wesoło!🙂
A u mnie bukszpan się rozpanoszył ; ma jakieś 2m średnicy . Ślicznie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńOjejciu! Toć to prawie drzewo będzie!
OdpowiedzUsuńA ślicznie już się skończyło. Zostało zielone!😀
Pięknie u Ciebie:-))
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o bukszpany to w ub. roku okropnie je te gąsienice zniszczyły - tak podobno było w całym kraju. W tym jest trochę lepiej, ale trzeba uważać...
U mnie gąsienic nie zauważyłam. Ale jakoś sobie te moje bukszpany radzą po opryskach co 3 tygodnie. Zaraza się nie rozprzestrzenia!
UsuńMiłego dnia życzę!🙂
O, jakie urocze fotki! Samego dobrego życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję Polinko miła!
UsuńI Tobie wszystkiego co najlepsze i miłe, co budzi uśmiech na twarzy!🙂
Kolorowo na Twoich zdjęciach i pięknie. Jednak ta wiosna, to jest prawdziwa czarodziejka;).
OdpowiedzUsuńI gratuluję urobku miodku mniszkowego, pracowita z Ciebie pszczółka;))).
Nie ma to jak dobrze zaopatrzona spiżarnia na zimę! Jeszcze trochę a zakwitnie czarny bez i dzika róża. To dopiero jest cymesik!🙂
UsuńPodziwiam ten miodek. Wiem, że mniszek, to samo zdrowie, ale jakoś nie przyłożyłam sie nigdy do zebrania kwiatów. A teraz, to tylko dmuchawce zostały ;(
OdpowiedzUsuńZawsze można zanucić:"dmuchawce, latawce, wiatr".....! 🙂
UsuńSerdeczności!
🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
OdpowiedzUsuńDzięki za cierpliwość i skuteczność !
👏👏👏😘😘😘❣️
Rozumiem że posuwasz się do przodu?
UsuńNo cóż-ćwiczenia czynią mistrza!!!🤗
A skąd!! Tobie dziękuję , że miałaś do mnie cierpliwość!!😍
UsuńCała przyjemność po mojej stronie! 😉
Usuńoj ja lubie miodzik :)a dlaczego zbierasz kwiatki mniszka? ja wiele lat temu robilam wino z tych kwiatow ...smaczne nie bylo ale orginalne ;) :) pozdrawiam :=
OdpowiedzUsuńZ tych kwiatków robię właśnie miodek mniszkowy! Wprawdzie różni się od tego pszczelego, ale tak samo dobrze działa na naszą odporność!
OdpowiedzUsuńFuscilko, pamietam twój przepis na miodek mniszkowy, to było bardzo dawno, ale ciągle go mam! Niestety pies urzęduje w ogrodzie :( wiesz... lepiej nie zbierać. Ale te zorze przecudne sfotografowałaś pięknie!
OdpowiedzUsuńMoże uda się gdzieś na łące, gdy Pan Pies będzie odpoczywał!
OdpowiedzUsuńZ mego balkonu wieczorami można całkiem ładne widoczki podziwiać! Zwłaszcza takie z cyklu: chmury, słońce o zachodzie, itp., itd.!
Pozdrawiam bardzo ciepło!
Cudowne widoczki.. aż tęsknię za latem:)
OdpowiedzUsuń