Mieszkam w pięknym miejscu! W miejscu, które jest niedaleko miasta określanego jako Brama Pomorza i Kaszub! Są tu nie tylko piękne lasy i jeziora, ale wiele miejsc związanych z historią, a także z wiarą! Jednym z takich miejsc jest Kalwaria Wielewska we Wielu. Ode mnie to jakieś 40 km.
Kalwaria powstała w latach 1915 - 1927. Pierwszą stacją był Ogrójec na przykościelnym cmentarzu.
Później powstało 14 kaplic : Serca Pana Jezusa, Serca Najświętszej Marii Panny - Królowej Pokoju, Nad Cedronem, Dom Annasza, Dom Kajfasza, Biczowanie, Pałac Piłata, Św. Weroniki, Drugiego Upadku, Płaczących Niewiast, Trzeciego Upadku, Ukrzyżowania, Grobu Pana Jezusa.
6 rzeźb: Jezus bierze krzyż, Jezus upada pierwszy raz, Jezus spotyka Matkę swoją, Szymon pomaga nieść krzyż, Jezus obnażony, Jezus przybity do krzyża
święte schody, ambona i pustelnia. Razem 23 obiektów
Oczywiście byłam tam nie raz i nie dwa. Lubię po prostu po kilku latach przerwy udać się w te same miejsca, zobaczyć jak się zmieniły. Ostatni raz, byłam tam w ubiegłym roku, w maju. To miejsce święte, a ja w takich miejscach lubię być sama, nie potrzebuję tłumów pątników, celebracji. W ciszy słychać lepiej, co się chce usłyszeć!
A wiesz, do zwiedzenia Kalwarii podchodziliśmy dwa razy i za każdym razem przerywała nam ulewa . Nie jakiś drobny deszczyk ale taki , że musieliśmy w aucie ciuchy zmieniać. Do miejsc kultu i wiary mam dokładnie takie samo podejście jak Ty . Nie trzeba mi tłumów i rytuałów. Dobrego tygodnia .
OdpowiedzUsuńA może uda się w tym roku? Przy okazji mnie odwiedzilibyście!
Usuń🙂
Na to liczę , ale kto wie , co będzie wolno w tym roku . Na razie wciąż zakładam ,że się spotkamy
UsuńZaczynam zaciskać kciukory! :-)))))
UsuńJak pięknie.Dziekuje.Mnie nie przeszkadzają ludzie byleby na plecach ktoś się nie opierał.Co roku chodziłam na Drogę Krzyżową ulicami miasta.Byly całe procesje, 7 parafii dochodziło do mojej.Od czasu pandemi nie ma.I u nas była ekstremalna Droga Krzyżowa ale musieli zachować odległość, ewentualnie 2 osoby razem.W takiej nie biorę udziału , moje nogi nie wytrzymują.Pozdrawiam niedzielnie.
OdpowiedzUsuńCzasem się zastanawiam co ludźmi powoduje, że są tak bezmyślni, i idą jakby na rzeź! Bez jakiegokolwiek zastanowienia! Nie ogarniam tego!
UsuńPiękne miejsce! Warto odwiedzać miejsca, które przynoszą radość, ukojenie, spokój...
OdpowiedzUsuńCo do zachowania ostrożności... Wczoraj koleżanka opowiadała mi, że w punkcie wykonywania testów, przy szpitalu, stoją w kolejce chorzy i zdrowi ( no bo jeszcze nie znają wyniku testu), a żołnierz, pobierający materiał do badania, ani nie zmieniał rękawiczek ani ich nie dezynfekował! No i czego tu wymagać od zwykłego pątnika?
Nie mówiąc o tych, ktorzy reprezentują nam niemiłościwie panujących!
UsuńPrzepiękne miejsce! Też bym chętnie obejrzała je w mniejszym gronie. Ten brak rozsądku jakoś mnie nie dziwi, sama widziałaś dziś to zdjęcie tłumu przed szczepieniami. Brak słów. Lepiej uciekać w te plenery, bo i tam można się modlić. Albo faktycznie, brać udział wirtualnie..
OdpowiedzUsuńMasz racje, że najlepiej czmychać w leśne ostępy! Każda taka chwila daje spokój i wytchnienie od tego co tu i teraz!
UsuńWidziałam jako turystka podobną Kalwarię w Pakości. 24 barokowe kapliczki pięknie odrestaurowane.
OdpowiedzUsuńW okresie zarazy lepiej nie pchać się w tłum. Pozdrawiam :)
Byłam kiedyś na części Kalwarii Wejcherowskiej, ale nie dałam rady całej zobaczyć. Za duża różnica wzniesień i wąwozów!
UsuńKalwaria podobna do naszej Kalwarii Zebrzydowskiej niedaleko Wadowic. Zachowanie ludzi dla mnie też jest niezrozumiałe, dlaczego tyle głupoty, co to za udręka ubrać maseczkę,komu na złość ?
OdpowiedzUsuńNa południu kraju, zwiedziłam na wycieczce zz pracy w latach 80-ych, Kalwarię w Wambierzycach
UsuńBezmyślność ludzka nie zna granic!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Jakby to coś ciężkuego do wykonania było!
UsuńPokazałaś piękne miejsce.
OdpowiedzUsuńA co do ludzi... no cóż, u niektórych rozsądek zapada w głęboki sen...
Powoli pokażę ich więcej!
OdpowiedzUsuńZ tym rozsądkiem, a w zasadzie jego braku masz 100% racji!
Dziękuję za piękną wirtualną wycieczkę. :)
OdpowiedzUsuńNie tylko ręce opadają patrząc na zachowanie ludzi (to ponoć myślące istoty) i spojrzenia tych bez maseczek.
Ma się wrażenie, że patrzą na tych w maseczkach jak dziwadła.
Życzę dobrego tygodnia.
Pozdrawiam ciepło.
Nie ma za co! Lubię się dzielić! ;-))))
UsuńOstatnio też dostrzegłam, że na promenadzie to ludzie jakby w ogóle nie zważają na to, czy mają maseczki. Dopiero im się przypomina jak widzą kogoś na rowerze!
Tak, mieszkasz w pięknym miejscu. Tak, Bóg jest wszędzie, i to są dobre wiadomości. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że czasami bywasz tak blisko mnie!
UsuńMoże kiedyś uda się spotkać! :-))))
Te kościelne rytuały w dobie totalnych zakazów... Nóż mi się otwiera w kieszeni. Sam.
OdpowiedzUsuńA wycieczka świetna. Piękne zdjęcia.
Teściowa mej Córki, bardzo gorliwa i bogobojna katoliczka od roku nie była w kościele. Modli się w domu. Można? Można!
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Pięknie przekazałas, opisy i fotki, dobra wycieczka wirtualna we właściwym czasie, super.
OdpowiedzUsuńWiadomo, że kiedyś ta pandemia się skończy, więc dlaczego mamy robić sobie na przekór?
UsuńA ta Kalwaria w lesie i nad jeziorem jest naprawdę warta zobaczenia!
Serdeczności ślę!
A niechby sobie w świątyniach te wirusy sprzedawali na wzajem ile chcą, ich sprawa....
OdpowiedzUsuń... żeby nie fakt, ze przy okazji poczęstują nimi ludzi,którzy dbają o siebie i innych i stosują się do przepisów sanitarnych, ale niechcący przecięły się ich drogi.
ps. niedaleko mnie otwarli punkt wykonywania testów. Zagęszczenie ludzi jak kiedyś przed kinami, kiedy sprzedawali bilety na "Przeminęło z wiatrem";(((.
Rzeczywiście, czasem strach się bać, co ludziom do głowy strzela, i dlaczego myślą tylko o sobie, jakby wokół pustynia była!
UsuńLudzie mają to do siebie, że niekiedy myślą - a jak tworzą stado, to już w ogóle nie myślą - ja bym przechrzcił porządnie tych wszystkich pasterzy stad ludzkich....
OdpowiedzUsuńAniu! - ciągle utrzymujesz wysoki poziom bloga - Twoje wszelkie opowieści czyta się bardzo przyjemnie! (wazeliny nie użyto!!) :)))
Ło Matko Pojedyncza! Aleś mi podbudował własne ego!!!
UsuńDziękuję pięknie!
Ale dlaczego nie możesz podać maila?
...a dlaczemu mam Ci podać maila, zawieruszył Ci się?
UsuńZaraz prześlę jakieś info do Ciebie.
Właśnie!
UsuńMaila wysłałem na Twój stary adres "gazetowy".
UsuńTa poczta już nie działa. Wyślij na telefon.
Usuń"przewalały się tam tłumy bez zachowania dystansu społecznego, bez maseczek"
OdpowiedzUsuńOstatnio usłysołek, ze u Miemców jest juz nowe określenie na takik ludzi: "covidioten".
A tak w ogóle... piknyk Świąt, Fusillecko! A niek wselkie zło, z wirusem włącnie, idzie se precki! :)
owcarek podhalański
Owczarku! Bardzo mi się podoba to niemieckie określenie - w punkt!!! :-))))))
UsuńŚwięta będą piękne, nie mam co do tego wątpliwości! Bo z najbliższą Rodziną tylko, a to bardzo, bardzo wiele!
Wesołego Alleluja dla Ciebie! :-))))