piątek, 30 września 2022

TAKIE SOBIE TAM!

Nie wiem co się stało, ale chyba coś zrobiłam nie tak! Zatem zaczynam od nowa! Czy się uda wszystko opowiedzieć, nie wiem! Ale spróbuję!

Nareszcie zaczęło u nas nieźle padać, zatem powoli zaczynają się grzyby! Niezbyt wiele ich jest, ale każdy podgrzybek  - na wagę złota!

Suszenie uskuteczniam na sicie opartym z jednej strony o krzesełko, a z drugiej o elektryczny kominek!


Przedtem oczywiście należy posortować swoje zbiory! Czyli na kolację kurki. Do słoiczków maślaczki. Do suszenia wszystkie podgrzybki. No, może te mniejsze jakoś się da podrzucić lodówce


A to wielka pustynia piaszczysta na szlaku do grzybowych  poszukiwań


Oczywiście, kolorowo też musi być! Czyli muchomorek





Cała gama jeziornych atrakcji, ale także powolne żegnanie się z żeglowaniem, i latem!



W ramach spotkań bibliofilskich, gościłyśmy się w naszej gminnej Bibliotece. Nie tylko zajadałyśmy się ciastami, ale także podjęłyśmy zabawę Pań Bibliotekarek. Otóż otrzymałyśmy książeczki z dawnej serii Harlequina, i naszym zadanie było zrobić z nich przypominajki. Sprawa niby prosta! Należało metodą dekupażu okleić wnętrza okładek, a potem każdą kartkę złożyć na pół. Trochę to trwało. Później wystarczyło odpowiednio uformować kartki, włożyć przynajmniej jedną przypominajkę, i tyle!
Dla mnie bomba, bo coraz częściej szukam mych myśli, które uciekają w tempie kosmicznym. Być może uda mi się je czasem zatrzymać na więcej niż sekundę?



Kolejna ciekawa rzecz, to "koperty życia". Są one  nie tylko potrzebne osobom samotnym! Kartę informacyjną opisuje lekarz rodzinny, podając nie tylko dane osobowe i dane najbliższych członków Rodziny. Powinny tam być także informacje o zażywanych lekach, a także operacjach oraz zabiegach!
Karta winna być włożona do lodówki, a info o niej naklejone na lodówkowych drzwiach. Cała rzecz polega na tym, aby szybko na podstawie danych z koperty życia można było podjąć leczenie lub reanimację! Dla mnie to super sprawa! Wszak skleroza coraz częściej atakuje, i nie raz czy dwa trudno za nią nadążyć!

34 komentarze:

  1. Dużo się dzieje,jednak grzyby najcucdniejsze, u nas dzisiaj były kotlety z kanii , dobre.Spotkania ciekawe, widoki cudowne tylko tak dalej.Buziole.😗😗😗

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko fajnie, ale czemu te karty życia do lodówki? U nas grzybów brak, za mało deszczu, choć zapowiadają, że od jutra coś popada. Te przypominajki ciekawe, tyle w tej głowie już naładowane, że nic dziwnego, że nowe wieści wypychają stare i zapominanie nieuniknione. Miłego weekendu i pięknej jesieni dla Cię! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, skleroza! Ale zapytam w najbliższy czwartek o tą lodówkę.
      U nas też całe lato suche było, więc grzybów wiele nie ma. Może październik będzie łaskawszy. Serdeczności ślę!

      Usuń
    2. Bo lodówka, to coś co każdy dziś w domu ma i jest na widocznym miejscu i nie trzeba szukać .

      Usuń
    3. W punkt!
      Dziękuję za przypomnienie! 🤗

      Usuń
    4. Myszo, lodówka, bo w każdym gospodarstwie domowym jest lodówka nie do przegapienia w kuchni, a nawet jeśli zabudowana w meblach, to też szybko się znajdzie. Naklejka ułatwia szukanie. Tak też to działa w Niemczech. Ja i Tobi też mamy, u nas są to plastikowe okrągłe puszki.
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    5. O! Super, że mnie zastąpiłaś! Bo już chciałam pytać na następnym spotkaniu!

      Usuń
  3. No, wreszcie i u nas troszkę przygrzybiło. Bez zachwytów, bo ilości śladowe, ale zawsze coś.
    A o przypominajki muszę dopytać telefonicznie, bo nie do końca kumam. Buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo proste jest, ale żaden problem byśmy razem to przedyskutowały.
      Pozdrawianki!

      Usuń
  4. No i gdzie mój komentarz? Najcudowniesze są grzyby, posegregowane pieknie.Ślubny był i przyniosł na jajecznicę i kanie były na obiad.Fajne u Was z tym klubem, aktywne jesteście, widoki jeziorne bajeczne.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem trzeba kilka razy próbować aby komentarz się ukazał.
      Kani zawiszczam - uwielbiam je!
      Podejrzewam, że i u Was też są różne stowarzyszenia, należy tylko poszukać. Taka odskocznia od codzienności dobrze robi na Psyche!
      Serdeczności Uleńko!

      Usuń
    2. Fuscilo, a zaglądasz do spamu w komentarzach, w edycji blogu?
      Nie takie sobie tam, bo po fotkach widać, że i grzybków trochę jest i piękne widoki i ciekawa przypominajka. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    3. Niestety, mało kumata jestem i zielonego pojęcia nie mam, gdzie szukać spamu!
      Czekam na czas jesieni niezbyt miły, by pozawracać Ci głowę w tej materii!
      Serdeczności!

      Usuń
    4. Jestem do dyspozycji. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    5. Super! Skorzystam niebawem!
      Macham!🙂

      Usuń
  5. Kopertę życia wprowadziliśmy kilka lat temu, gdy byłam radną. To fantastyczna sprawa, uważam. Tak, jak pasje, rękodzieło i inne społeczne inicjatywy...
    Serdeczne pozdróweczka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O! Zatem powoli przebija się konieczność jej ( koperta życia) istnienia w przestrzeni, która powinna pomagać. Jestem jak najbardziej " za " !!! Tak jak ruszenie z kanap seniorów !
    Pozdrawianki piękne ślę!

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas nazywa się to "pudełko życia ". Załatwiłam takie mojej matce, z lodówki wyjęła i gdzieś schowała. Załatwiłam kolejne i jeszcze 2 przyniósł K , bo mu dali w starostwie jak był na zleceniu. Przygotowałam kolejne. Efekt jest taki, że dokumenty zniknęły, a w pudełkach matka poupychała jakieś wstążki po prezentach i inne śmieci i trzyma na regale w pokoju. Zazdroszczę Ci trochę tych grzybków.

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz pojęcie ile się nachodziłam! Dobre 10 kilometrów! Może październik będzie łaskawszy w grzyby, bo nareszcie od paru dni dość mocno popaduje!
    Serdeczności slę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Chodzenie po lesie fajna sprawa, ale na grzybach to ja w ogóle sie nie znam :(
    Czytam posta poprzedniego, takie przeboje masz z kolanem. Czyli cwiczyc i nie ustawac i mi przyjdzie. Zrobi sie. Sciskam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gen grzybowy został mi zaszczepiony przez Tatę- rdzennego Tucholaka! Beż klopsików grzybowych nie może się odbyć Wigilia!
    A z kolanem pewnie jeszcze długo przyjdzie mi się "bujać", niestety!
    Serdeczności ślę

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam te koperty życia i w końcu wyrzuciłam.Uznalam,że skoro mieszkamy z córką to nie będę trzymać w lodówce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat mieszkam sama na mej nadjeziorne wsi. Z dala od jej centrum. Progenitura zaś w pobliskim mieście. Także ten..... koperta leży tam gdzie ma leżeć!
      Zgodnie z zasadą " przezorny czasem ubezpieczony"!
      Serdeczności ślę!

      Usuń
  12. Ależ cudne zdjęcia jeziora. Poszukam moich z urlopu, tak mnie zachęciłas 🙂 Grzybów nie zbieram, nie znam się choć lubię je bardzo. Czemu nikt kani nie uprawia tak jak pieczarki? Fajnie byłoby sobie kupić i się nie otruć 😃 Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Anusiu, kanie lubią trawy leśne. I najlepiej smakują smażone jak schab. To nie to samo co pieczarki. Zresztą, tych ostatnich w ogóle nie trawię - szamotanie pępka zawsze mnie po nich bierze!
      ☺️

      Usuń
    2. Raz w życiu jadłam kanię i pamiętam, że była pyszna😘

      Usuń
    3. Bo rzeczywiście, dobrze usmażone kanie smakują wybornie! ;-)))

      Usuń
  13. O grzyba to ja się prędzej potknę niż go znajdę. Tylko muchomorki widzę bo śliczne bardzo.
    Pięknej jesieni Fuscilko:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ładnie też wyglądają surojadki, dzwonkówki torfowiskowe, no i cała masa innych. Tylko do podziwiania!
    Kolorowych liści na spacerach - niech Ci wesoło szeleszczą!

    OdpowiedzUsuń
  15. Już kilka razy czytałam/słyszałam o tych kopertach życia - wspaniała inicjatywa. Ciekawa jestem, jak to wygląda w praktyce. A muchomorek prezentuje się bardzo okazale. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co wolę nie wiedzieć, jak to działa! 🤔
      A do muchomorków można dołożyć też masę inych grzybków, które choć niejadalne - służą jako ozdobniki leśne, a także jako pokarm dla pewnych żyjątek.
      Ciepło pozdrawiam!

      Usuń
  16. Usmażone kanie wkładam do zalewy octowej, pycha!
    Koperta życia to b. dobry pomysł, muszę zmobilizować rodziców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat ocet i : ogórki oraz grzyby mi nie pasują
      Kanie wymoczone i smazone na maśle jak kotlety to sama mniamuśność dla mnie!
      Serdeczności ślę!

      Usuń